Wszystkich nas głęboko zasmuciła śmierć naszego Kolegi Tadeusza, człowieka wielkiej skromności, całym sercem oddanego młodzieży.
Jeszcze niedawno, w grudniu ubiegłego roku na naszym spotkaniu mikołajkowym, bawił nas opowiadaniem o wyczynach swoich wnuków, z dumą mówił o sukcesach zawodowych synów.
„Ludzie szlachetni odchodzą otoczeni wdzięczną pamięcią żywych"
Żegnaj Tadku!